środa, 29 kwietnia 2015

Od Eleny

Rozejrzałam się po kawiarni w której siedzę każdego dnia po szkole. Zamówiłam jak zawsze orzechowe latte i szarlotkę.  Zaczęłam dziubać w szarlotce wypiłam latte i poszłam w kierunku domu. Poszłam przed siebie.  Tu nie ma spokojnego miejsca... zaczęłam grzebać w torebce.
- Aaa... gdzie jest ten telefonie ? - zaczęłam gadać sama do siebie... nagle zobaczyła że ktoś się patrzy w moją stronę. Wiec ruszyłam przed siebie.  Kiedy skreciłam w róg wpadłam na kogoś. Upadłam...
- Przepraszam - jeknęłam. Popatrzyłam na chłopaka


jakiś chłopak ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz