- Auć - mruknęłam upadając na ziemię - Patrz co robisz.
- Wiesz nie tylko ja chyba powinienem uważać - powiedział i wyciągnął w moją stronę rękę.
Wstałam i otrzepałam się z kurzu.
- Ally jestem - oznajmiłam.
- Zac, a to moja siostra Katy - uśmiechnął się łobuzersko.
- Eee... ta.. miło mi - powiedziałam - śpieszę się - mruknęłam i chciałam iść dalej ale ktoś za mną zawołał.
Zac?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz