Jakiś chłopak wyciągnął mnie do tańca normalnie tańczyłam i się zachowywałam bo nie piłam jeszcze co za szczęście. Po dwóch czy trzech tańcach opuściłam chłopaka i poszłam do barku napiłam się drinka. Nagle jakiś inny chłopak mnie wyciągnął do tańca w sumie zawsze tak mam no ale... Przyzwyczaiłam się mam kożyści zawsze z tego fajnie się tańczyło z chłopakiem ale nagle złapał mnie ten pierwszy
- może być poczekał - mrukłam
- po co ?
- kolejka jest - zaśmiałam się - a po za tym tańczyłam już z tobą
Staff? chciałeś to masz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz