- No wiesz lubię postać – odpowiedział na moje pytanie śmiejąc się.
- Nie bój się nie jem ludzi, ale połykam ich w całości – oznajmiłam mu. Ten westchnął cicho i usiadł obok mnie na ławce.
- Kiedy przyjechałaś do miasta? – zapytał z ciekawości rozglądając się po parku.
- Wprowadziłam się tutaj trzy dni temu, więc nie znam jeszcze dobrze miasta. A ty jak od dawna tu jesteś?
- Od dłuższego czasu. Jak oceniasz nasze miasto?
- Jak na pierwszy rzut oka jest tu nawet spoko. – odparłam patrząc w ekran telefonu.
- Śpieszy ci się gdzieś? - spytał w końcu z czystej ciekawości, ponieważ zapanowała nie zręczna cisza.
- Tak na serio nie mam nic do roboty, więc tak patrzę na telefon. – odparłam posyłając mu uśmiech.
( Krystian ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz