- Obiecuję że też się tobą zajmę - powiedziałem
Dziewczyna spojrzała się na mnie a ja lekko się uśmiechnąłem.
- Nigdy nic ci się nie stanie ani twoim bliskim, nie pozwolę na to, tylko musisz mi pozwalać na to abym mógł cię obronić - odparłem
Uśmiechnąłem się i pocałowałem dziewczynę w czoło.
Nina?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz