- Nikuś - powiedziałam - no daj się nie bądź taki sztywny nie ma z tobą zabawy - dodałam
Chciałam go znów pocałować lecz odpychał mnie delikatnie.
- Może pójdziemy do hotelu jakiegoś? - spytałam
- Po co? - zdziwił się
- No wiesz... Sam na sam w jednej sypialni wiadomo co z tego wyjdzie - zachęcałam go
Nikodem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz