- Ta.. Hej - uśmiechnęłam się lekko - Co tam?
- Nic, byłam na święceniu - mruknął.
- Mhm - mruknęłam - Co dziś robisz?
- Szczerze to nie wiem, pewnie potrenuję - odparł.
- A czy ty robisz coś jeszcze oprócz treningu? - zaśmiałam się.
- Nie widać? - uśmiechnął się lekko.
- Może... - powiedziałam cicho patrząc na ziemię.
Nathan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz