Z wielką uwagą słuchałam jak chłopak gra. A muszę przyznać miał wielki talent muzyczny. Tak się wsłuchałam, że zamyśliłam się. Nawet nie wiem kiedy Dylan skończył grać. W pewnym momencie poczułam jak ktoś puka mnie w ramię.
- Co jest? - spytałam po chwili.
- Zamuliłaś trochę przyjaciółko i jak, podobało się? - zapytał mnie odkładając gitarę na bok.
- Masz wielki talent przyjacielu - powiedziałam
- Wszyscy mi to powtarzają - pochwalił się i zrobił się dumny jak paw.
-U mnie rzadko się zdarza, że prawię komuś komplementy. U mnie sobie trzeba na to zasłużyć
- Czyli zasłużyłem sobie, tak?
- No tak - odparłam
- Jaki zaszczyt. Jaki gatunek muzyki lubisz słuchać? - spytał mnie z czystej ciekawości.
- Kocham słuchać rocka. a ty?
( Dylan ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz