- Mi mówią Staff - zaśmiałem się
Również spojrzałem jej w oczy po czym namiętnie pocałowałem. Gdy puściłem jej ręce od razu próbowała mnie przekręcić lecz ponowie ją przytrzymałem. Podszedłem na chwilę do szafy i wziąłem jakiś jej pas.
- Co ty chcesz nim zrobić? - zdziwiła się
- Nie będziesz prowadziła - odparłem
Przywiązałem jej ręce do ramy łóżka kładąc się z powrotem nad nią.
- Tak lepiej - powiedziałem
Nina?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz