- E tam nie przesadzaj - odparłem
- To sam zdejmij spodnie i oblej się wodą - powiedziała
- Okej - zacząłem zdejmować
- Nie przestań - zaśmiała się
- No ale przecież chciałaś - odpowiedziałem
- Zmieniłam zdanie - uśmiechnęła się
- Ładna jesteś taka mokra - prychnąłem śmiechem
Bianka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz