Spojrzałem na nią jak bardzo fajnie się poruszała. Gdy znalazła klucze po cichu podszedłem za nią. Otworzyła a ja za nią wszedłem do środka mimo że próbowała mnie zatrzymać.
- Możesz wyjść? - spytała
- Nie - mruknąłem
- Dlaczego? - zdziwiła się
- Bo policja mnie ganiała i muszę u kogoś przenocować - oznajmiłem
Nina?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz