Sąsiedzi zaczęli się gapić.
- A wywalić wam? - spytałem
Szybko wrócili do swoich domów a ja wszedłem do środka za pomocą igły. Przyszedłem do pokoju dziewczyny. Związałem sobie ręce bo zaczęła się bać.
- Nic ci nie zrobię - powiedziałem
- Wynoś się! - krzyknęła
- Nina... błagam ja nie wiedziałem... - mruknąłem
Nina?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz