sobota, 2 maja 2015

Od Natalie

Późnym popołudniem wróciłam do domu z uczelni. Studia cholernie męczyły człowieka.  Po powieszeniu swojego płaszcza do szafy postanowiłam iść się przejść, aby odpocząć po całym dniu ciężkiej pracy. Postanowiłam iść się przejść i pozwiedzać miasto. Przebrałam się w białą koszulę, jeansy. Na ramię zawiesiłam listonoszkę.  Postanowiłam pójść na imprezę zaszaleć. Gdy weszłam do znanego baru oniemiałam. Było w nim pełno ludzi. Znalazłam miejsce w kącie nie daleko baru. Po zamówieniu drinka usiadłam czytając wiadomości na telefonie. Po chwili, ktoś podszedł do mojego stolika.

( Kto odpisze ? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz