Tańczyliśmy świetnie się przy tym bawiąc, byłam dziś trochę zmęczona po tym wszystkim sam powrót trwał prawie cztery godziny,po paru tańcach wróciłam na miejsce.
-Masz już dość, zapytał.
-Trochę.
-Zmęczona.
-Tak.
-Może odwieść cię domu.
Uśmiechnełam się delikatnie patrząc na niego.
-Jeśli chcesz to była bym wdzięczna.
Krystian
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz